Na ślubie streetwearowca, czyli sneakersy w eleganckiej wersji
O tym, że do ślubu należy się odpowiednio przyszykować, wiemy wszyscy. Biała suknia, elegancki garnitur, wyprasowana koszula… i buty. Tak, w tym kontekście panują różne trendy. W Internecie nie brakuje artykułów, z których dowiesz się, który model jest najlepszym wyborem. Ten wpis będzie jednak inny niż wszystkie, a propozycje mogą Cię nieco zaskoczyć. Jesteś ciekawy? W takim razie zostań ze mną, by móc sobie odpowiedzieć na mrożące krew w żyłach pytanie – jakie buty na ślub?
Kilka słów na początek
Zwolenniczce klasyki nawet przez myśl nie przejdzie, aby rozważyć inny model obuwia, niż szpilki. W końcu musi być elegancko i z klasą. Podobne przemyślenia kłębią się w głowie niektórych mężczyzn, którzy ostatecznie na ten jeden dzień wybierają klasyczne buty do garnituru (mimo że bardzo ich nie lubią). Problem ten nie dotyczy jednak streetwearowców, dla których wpasowanie się w sztywne ramy jest czymś kompletnie nie do przyjęcia. Brzmi znajomo? W takim razie sprawdź, które modele sneakersów warto wybrać na swój ślub i nie tylko!
Converse Chuck Taylor All Star
Do ślubu w trampkach? Czemu nie! W końcu ten model sneakersów już na dobre zagościł na salonach. Tenisówki w modzie ślubnej to trend, który na Zachodzie święci triumfy, a więc i w Polsce jest coraz częstszym gościem podczas uroczystości. Jak do tego doszło? Matką tego zjawiska jest zapewne potrzeba wygody oraz komfortu, która tego dnia wpływa na samopoczucie Państwa Młodych. Trampki pozwalają bowiem zachować nutę szaleństwa, a także eleganckiej klasyki jednocześnie. Nie muszą być białe. W tej kwestii wszystkie chwyty są dozwolone, a więc mile widziany jest kolor czerwony, czarny, a nawet modele zdobione aplikacjami oraz brokatem. Conversy komponują się doskonale nie tylko w towarzystwie sukni ślubnej. W parze z męskim garniturem wyglądają równie dobrze. Młodzi, którzy decydują się wspólnie założyć jednakowy model w tym samym kolorze, prezentują się bardzo oryginalnie, a jak wiadomo – w dzisiejszych czasach oryginalność jest w cenie!
adidas Originals Stan Smith
Jeśli nie w Conversach, to dlaczego nie w sneakersach od jednego z największych gigantów, a mianowicie marki adidas! W tym przypadku idealnym modelem jest adidas Originals Stan Smith, czyli ikona tenisówek! Model ten został wybrany nieprzypadkowo. Jego historia wiąże się bowiem z ogromnym sukcesem Smitha, a dokładniej z wygraną Wimbledonu w 1972 roku. Skoro tenisista dokonał w tych butach wielkiej rzeczy, to sneakerheadzi powinni kontynuować ten trend, a tym samym – powiedzieć sobie w nich magiczne „TAK” w trakcie ślubu. Jak widzisz model adidas Originals Stan Smith nie bez powodu trafił na tę listę. Wygląda na to, że jego przeznaczeniem jest obecność w najważniejszych i najbardziej stresujących momentach w życiu streetwearowca. Pytanie brzmi - czy przekonuje Cię taka perspektywa?
Nike Air Force 1 LV8 3 (GS) w parze z Nike Air Max 1
Ostatnią już propozycją w kontekście sneakersów na ślub jest oczywiście model od marki Nike. Stylowe Nike Air Force 1 wzbogacone o neonowy akcent, z pewnością doskonale sprawdzą się w roli obuwia ślubnego. Tym, co bez wątpienia decyduje o słuszności wyboru jest ich klasyczny, a zarazem delikatny kształt. Nike Air Force 1 to ponadczasowe sneakersy, które potrafią zrobić dobre wrażenie. Na etykietę tego modelu wpływa sam materiał zewnętrzny, na który składają się: skóra licowa, skóra syntetyczna oraz materiał licowy. Podeszwa zewnętrzna jest wykonana z gumy, a środkową stanowi z kolei charakterystyczna dla Nike, poduszka gazowa Air-Sole. Każdy z tych aspektów jest dowodem na wspaniałą jakość, która nierozerwalnie wiąże się z ciekawym designem. Suknia ślubna w takim towarzystwie po prostu musi wyglądać obłędnie!
Jeżeli chodzi o szerokie grono Sneakerheadów idących do ślubu, to bezsprzecznie na uwagę zasługują Nike Air Max 1. Najlepiej robić to w dobrym stylu, więc w towarzystwie najlepszych, a tym samym marki Nike. Modnie, wygodnie i oryginalnie. W końcu dzień ślubu powinien kojarzyć się z tym, co dobre!
Zainspirowany? A może nieco zszokowany? Myślę, że za kilka lub kilkadziesiąt lat sneakersy na ślubie będą czymś absolutnie normalnym. W dzisiejszych czasach, a więc w momencie powolnego naginania tradycji jest to jeszcze śmiały, choć pozytywnie oceniany ruch. W końcu wszystkim dookoła zależy na Waszym szczęściu. A co można poradzić na to, że szczęście dają właśnie sneakersy?